[ Pobierz całość w formacie PDF ]

tajemnicza sprawa.
 Przywiozła ze sobą lady DeVane  stwierdził Nathaniel z rezygnacją, wychylając
się przez okno.  Domyślam się, że Simon, Miles i lord DeVane zjawią się zaraz
za nimi.
Gabrielle się roześmiała.
 Lord DeVane raczej nie. On nieszczególnie przepada za dziećmi. Ale co do
Simona i Milesa, zapewne masz rację.
Nathaniel wziął młodszego syna z objęć starszego i powiedział:
 Biegnij na dół, Jake, powitaj lady Vanbrugh i lady DeVane i przyprowadz je
tutaj.
Jake zamrugał. To był dla niego zupełnie nowy obowiązek.
 Tak, papo. Czy mogę im powiedzieć, że jest dwójka?  Zsunął się z łóżka i
wybiegł z pokoju, nim Nathaniel zdążył mu odpowiedzieć.
 Pozwól, ją też potrzymam  powiedział. Wjego oczach błyszczała ojcowska durna.
Gabrielle oddała mu swój tłumoczek. Duma i radość Nathaniela były dla niej miłym
zaskoczeniem.
 Gabby...  Georgie pierwsza wpadła przez drzwi.  Czy wszystko poszło dobrze?
Tak się o ciebie martwiłam.  Ignorując Nathaniela ijego zawiniątka, podbiegła
do lóżka i objęła kuzynkę.  Popatrz tylko na siebie  powiedziała, śmiejąc się
Strona 133
a
a
T
T
n
n
s
s
F
F
f
f
o
o
D
D
r
r
P
P
m
m
Y
Y
e
e
Y
Y
r
r
B
B
2
2
.
.
B
B
A
A
Click here to buy
Click here to buy
w
w
m
m
w
w
o
o
w
w
c
c
.
.
.
.
A
A
Y
Y
B
B
Y
Y
B
B
r r
Feather Jane - Aksamit
przez łzy  Nie wyglądasz na bardziej zmęczoną niż po całodniowym polowaniu!
Gabrielle uściskała ją mocno.
 Uwierz mi, kochana, wolałabym polować.
 Tak, to straszne, prawda?  Georgie wyprostowała się, szukając chusteczki. Z
mokrymi oczyma zwróciła się do Nathaniela, który niechętnie oddawał właśnie
swoje dzieci lady DeVane.
 Gratulacje  powiedziała, po czym stanęła na palcach i ucałowała go w policzek
z serdecznością, która go wręcz spłoszyła.
Objął ją więc i uściskał z żarliwością, która spłoszyła ich oboje.
 No cóż, to do ciebie podobne, kochana Gabby  stwierdziła łagodnie lady
DeVane, huśtając dzieci w ramionach.  Wiecznie pełna niespodzianek.
 Zwięte słowa, madame  przyznał Nathaniel, siadając na łóżku obok Gabrielle.
Przyciągnął do siebie Jake a, wziął między kolana i pogłaskał po głowie.
 Czy nadaliście im już imiona?  zapytała lady DeVane, wręczając jedno z dzieci
zachwyconej Georgie.
Gabrielle otworzyła usta, ale Nathaniel odezwał się pierwszy.
 Imogen.
 Och, tak. Po matce Gabby. Bardzo odpowiednie... Chcesz potrzymać siostrzyczkę,
kochanie?  Lady DeVane posłała swój blady uśmiech Jake owi.
Jake miał ochotę zapytać, skąd ta pani wie, które dziecko mu podaje. Przecież
nie wiedziała o loczku. Ale niegrzecznie byłoby o to pytać. Wyciągnął ręce.
 A dla chłopca?
 William  powiedział cicho Nathaniel.
Gabrielle znieruchomiała. To nie było imię,jakie ustalili.
 Czy to rodzinne imię, lordzie Praed?  wyraziła uprzejme zainteresowanie Lady
DeVane.
 Nie  odparł Nathaniel.  To hołd dla straconego życia.  Spojrzał na
Gabrielle, a ona uśmiechnęła się do niego. Jej oczy przepełniała miłość.
Zmierć Guillaume a zaczęła to wszystko.
A życie jej syna będzie hołdem dla jego pamięci.
Strona 134
a
a
T
T
n
n
s
s
F
F
f
f
o
o
D
D
r
r
P
P
m
m
Y
Y
e
e
Y
Y
r
r
B
B
2
2
.
.
B
B
A
A
Click here to buy
Click here to buy
w
w
m
m
w
w
o
o
w
w
c
c
.
.
.
.
A
A
Y
Y
B
B
Y
Y
B
B
r r
Feather Jane - Aksamit
Strona 135
a
a
T
T
n
n
s
s
F
F
f
f
o
o
D
D
r
r
P
P
m
m
Y
Y
e
e
Y
Y
r
r
B
B
2
2
.
.
B
B
A
A
Click here to buy
Click here to buy
w
w
m
m
w
w
o
o
w
w
c
c
.
.
.
.
A
A
Y
Y
B
B
Y
Y
B
B [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lastella.htw.pl
  •