[ Pobierz całość w formacie PDF ]
mu, porwać ją w ramiona i za karę... pocałować.
- Tak, ale bardzo dobrze zrobione.
Och, to dopiero byłoby coś. Do tej pory czuła jego ob James z niesmakiem wykrzywił usta.
jęcia. Cóż, jeszcze z nim nie skończyła. Wygładziła stanik - Nie musisz obywać się bez tego, co niezbędne.
sukni, podziwiając nowy naszyjnik iskrzący się w świetle Siostra wybuchnęła śmiechem.
lamp: misterny łańcuszek ze srebra, ozdobiony kawał - Tylko Lansdowne'owie uważają perły za niezbędną
kiem czeku z zamaszystym podpisem St. Johna.
rzecz. Podobnie jak jedwabne suknie i pudding śliwko
James aż jęknął na jego widok.
wy, co?
- Postanowiłaś go rozwścieczyć, tak?
- Ależ oczywiście. - Brat wzruszył ramionami wdzięcz
- Ten człowiek zasługuje na lekcję pokory, której pręd
nym gestem, zdradzajÄ…cym pobyt na kontynencie. - Idzie
ko nie zapomni.
my? Czekając na ciebie, poczułem pragnienie. Poza tym
- Będzie szukał zemsty.
muszę się czegoś dowiedzieć o Humfordzie i jego związ
- Mam nadziejÄ™.
ku z tajemniczą listą. Im szybciej załatwimy sprawę, tym
Brat uniósł brwi.
lepiej, zwłaszcza że ciebie też w nią wmieszali.
- Ciekawe.
Verena z uśmiechem wzięła brata pod ramię.
Verena wzruszyła ramionami.
- Jestem gotowa.
- Oczywiście, że nie jestem zainteresowana Brandonem
St. Johnem. Po prostu czuję silny przymus uświadomie Brama Piekieł była najnowszym ulubionym miejscem
nia mu, że nie jestem kobietą, którą można lekceważyć. spotkań półświatka, dyskretnym domem gry prowadzo
James prychnął. nym przez lady Fariey, gadatliwą wdowę ze słabością do
- Poza tym brakuje mi biżuterii, a ta była wyjątkowo drogiego szampana i brylantów najwyższej jakości. Przy
tania - dodała siostra. bytek mieścił się przy małej, stylowej uliczce na obrze
- Tania? Masz na sobie pięć tysięcy funtów. żach modnej dzielnicy Londynu i wyglądał jak sąsiednie
- Niezupełnie. Lady Farnsworth poplamiła masłem pół domy: trzypiętrowy, z kamienia, o dużych oknach. Tylko
czeku, więc musiałam oderwać tę część i ją wyrzucić. wnętrze było zupełnie inne.
85
84
W pokojach od frontu rozstawiono co najmniej dwa - Przystojny? Nie potrafiÄ™...
dzieścia stolików nakrytych zielonym rypsem. Grano - Ciemnowłosy. Ten po lewej.
przy nich w monako, faraona i wista, czasami zdobywa - Tak, milady.
- Napełniaj mu kieliszek przez całą noc.
jąc fortuny, ale znacznie częściej je tracąc. Jedynym praw
dziwym zwycięzcą była lady Farley, która w ciągu nieca
- Dobrze, milady.
- A jeśli będzie czegoś chciał... czegokolwiek... zadbaj,
łych dwóch lat zgromadziła niezły majątek.
Tego wieczoru, tak jak we wszystkie inne, w pokojach żeby to dostał.
lśniły jedwabie, spinki do krawatów i dewizki, iskrzyły się
- Wszystko, czego zażąda, milady?
dziesiątki kieliszków z wyśmienitym szampanem, porto
-Tak.
i brandy. Jednym słowem ta noc sprzyjała grzesznikom.
- Dobrze, milady.
Gospodyni jak zawsze przechadzała się wśród gości, Jacobs ukłonił się i oddalił. Wkrótce lady Farley zoba
sprawdzając, czy napoje się nie skończyły, muzyka nie jest
czyła, że sługa kręci się obok St. Johna.
za głośna, a gracze są zadowoleni. W głównym salonie na
Omal nie pękła z dumy.
tychmiast dostrzegła wysokiego, ciemnowłosego mężczy
Brandon dostrzegł na sobie wzrok gospodyni, ale celo
znę ubranego zgodnie z najnowszą modą. Uśmiechnęła się
wo nie zwracał na nią uwagi. Przyszedł tutaj wyłącznie
z satysfakcjÄ….
z jednego powodu. Chciał wytropić podstępną, aczkol
Nie dość, że do jej skromnego przybytku zawitał St.
wiek piękną lisiczkę w jej norze.
John, to był nim sam Brandon, niekwestionowany król
Przy okazji stwierdził, że norka jest całkiem przyjemna.
londyńskiej society.
Słyszał o Bramie Piekieł, ale nigdy do tej pory jej nie odwie
Zwykle nie odwiedzał takich miejsc, zbyt świadomy
dził. W przeciwieństwie do Chase'a, który żył takimi niewy
własnej pozycji, żeby zaszczycać swoją obecnością ulu-
brednymi rozrywkami, Brand uważał je za nudne. Każdy
- bione lokale półświatka. Ale teraz siedział w jej salonie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]