[ Pobierz całość w formacie PDF ]

matką.
ANGIELSKI ARYSTOKRATA 127
 Tak, chciałabym mieć dzieci  szepnęła.  Ale
nie aż tak bardzo, żeby po to wychodzić za mąż.
Grał swoją ostatnią kartą... Co miał do stracenia?
 Ja chcę się z tobą ożenić. Chyba musiałaś się tego
domyślać.
 Słucham?
 Miałem nadzieję, że powiem ci to w bardziej
romantycznej scenerii  powiedział ochrypłym gło-
sem.  Zakochałem się w tobie. Jesteś kobietą, z którą
chciałbym spędzić resztę życia.
 Przecież ty mnie prawie nie znasz...
 Znam cię, Karyn. Jak mogę cię nie znać po tych
czterech dniach, które spędziliśmy razem? Poza tym
jesteś blizniaczą siostrą Fiony. Jest w was ta sama
odwaga. Tylko ty musisz ją odnalezć i uwierzyć
w nią.
 Przez dwadzieścia trzy miesiące byłam żoną
człowieka, który każdy dzień zamieniał w koszmar. To
jest różnica między Fioną a mną.
Widział, że ją traci. Nigdy w swoim życiu o nic nie
błagał, ale teraz przyszła ta chwila, kiedy był gotów na
wszystko.
 Zapomnij, co powiedziałem o małżeństwie. Na-
wet o tym, że cię kocham. Cholera, mogę nie zbliżać
się do twojego łóżka, ale pozwól mi cię widywać. To
jedyne, o co proszę.
Azy cisnęły jej się do oczu. Dla mężczyzny tak
dumnego jak Rafe upokorzenie się dla niej... Jak miała
to znieść?
 Rafe, ja nie jestem kobietą dla ciebie. Tak mi
przykro. %7łałuję, że się poznaliśmy. Przysięgam, że cię
128 SANDRA FIELD
nie wykorzystywałam, po prostu nie przyszło mi do
głowy, że możesz się we mnie zakochać.
 Daj mi czas.  Z trudem rozpoznawał swój głos.
 Pozwól mi udowodnić, że potrafię dać ci tyle wolno-
ści, ile zechcesz, i że bezgranicznie ci ufam. Nie
odtrącaj mnie.
 Muszę  mówiła łamiącym się głosem.  Wybacz
mi, Rafe, naprawdę nie chciałam cię zranić. Ale nie
potrafię cię kochać tak, jak tego potrzebujesz. Wolę
skończyć to teraz, niż dalej sprawiać ci ból. Wracaj do
Anglii i zapomnij o mnie. Proszę.
Dostał odpowiedz, która brzmiała ,,nie  . Ostatecz-
ne i nieodwołalne ,,nie  . Teraz chciał jak najszybciej
zniknąć jej z oczu, nie okazując, co się dzieje w jego
sercu.
 Porozmawiam z pilotem  powiedział uprzejmie,
wstając z fotela.  Zabierze cię do Charlottetown. Ja
zostanę w Londynie, mam tu do załatwienia kilka
spraw.
 Dziękuję ci. %7łegnaj, Rafe.  Nie podała mu ręki
ani nie próbowała go pocałować. To odebrałoby jej
resztki samokontroli.
Kiedy zamknęły się za nim drzwi, Karyn usiadła
w najbliższym fotelu. Nie mogła się rozpłakać, nie
teraz, kiedy w każdej chwili mógł wejść jakiś pracow-
nik Rafe a.
Wracała do domu. Dom był tym, czego potrzebo-
wała. Musiała wziąć się w garść.
Jej mały dom, brzozy, zachwaszczony ogród... to
był jej świat.
ROZDZIAA DZIESITY
Dom nieco się zmienił. Wydawał się niepotrzebnie
za duży, wypełniony echem ciszy i jej samotności
z wyboru. Nie było Rafe a, z którym mogłaby się
podzielić dowcipem czy posprzeczać na temat sytuacji
politycznej, i który opisałby jej jakiś obraz albo rzezbę
widziane we Florencji.
Nie było go też w jej łóżku ani kiedy się kładła, ani
kiedy budziła się w nocy dręczona pragnieniami, które
tylko on mógł zaspokoić.
Nie kontaktował się z nią w żaden sposób. Tego
sobie życzyła, więc nie mogła mieć o to żalu.
Pracowała jak opętana, brała dodatkowe dyżury,
zostawała po godzinach, byle nie wracać do domu. Na
szczęście w przychodni byli ludzie. A kiedy miała ich
dosyć, zostawały psy i koty, które nie wymagały od
niej inteligentnej konwersacji.
Drugiego wieczoru zadzwoniła Liz.
 Wróciłaś wczoraj, prawda? Powiedz, było cu-
downie?
 Nie zobaczę się z nim więcej  wybąkała.  Tyl-
ko na ślubie Fiony.
 Co się stało?
Dukając, opowiedziała jej w dużym skrócie o swo-
im małżeństwie.
 Kiedyś jeszcze o tym porozmawiamy  skończyła
130 SANDRA FIELD
wycieńczonym głosem.  Ale sama rozumiesz, dlacze-
go nie mogę tego ciągnąć.
 Więc nie bawiłaś się dobrze w Grecji?
 Oczywiście, że tak. Było fantastycznie. Ale to
było kompletnie oderwane od rzeczywistości... Rafe
i ja jesteśmy z innych światów i tak już musi zostać. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lastella.htw.pl
  •